Moje dzieci, moje MIŁOSIERNE SERCE błogosławi was ponownie dzisiaj!
Jestem 'Wieżą z Kości Słoniowej'! Tak! Razem z MARIĄ, JESTEŚMY tą Niezawahalną Wieżą, przeciwko której nawet całe piekło nie mogło się powstać!
'CNOTA MĘSTWA' w mojej duszy zawsze prowadziła mnie do ciągłej i doskonałej posłuszności i spełnienia wolą BOGA.
W trudnych czasach, kiedy cierpienie osiągnęło prawdziwie niezwykły i wspaniały stopień. Zamiast zniechęcić się, stracić wiarę w Prowidencję i Miłość Pana, wróciłem całkowicie do Niego pełen wiary; rozpoznałem Jego Wielkość, ceniłem Jego Majestat i Boskości; myślałem, że może to cierpienie było spowodowane jakimś moim winiem, pokornie poprosiłem Go o przebaczenie, rozpoznając swój niczym nie być i nędzę przed Jego Majestatem; a z wieloma modlitwami i łzami oddałem się w Jego Ochronną i Miłosierną Rękę, której wiedziałem, że nigdy nikogo nie porzucił.
Tak przez te czyny pokory, miłości, wiary, nadziei i adoracji rozbroiłem starania duchów piekielnych; aby rzucić moją duszę do grzechu, do buntu przeciwko BOGU, do niezadowolenia z Jego Bożej Prowidencji i Działan. I tak uwolnił mnie od gniewu na PANA, który rządzi i predysponuje wszystko, doskonale według swoich planów Miłości i Prawdy.
W ten sposób duchy piekielne potem nie powiodły się ze mną i wtedy były w niepewności w wiecznych otchłaniach, ponieważ nie mogli wytrzymać cnoty, która promieniowała od mnie; z powodu mojej wielkiej zaufanegości i całkowitego oddania w Ręce PANA!
Z tym 'CNOTA MĘSTWA' coraz bardziej się doskonaliła we mnie, aż osiągnęła prawdziwie podziwiany stopień nawet dla Świętych ANIOŁÓW! Z każdym wyprobowaniem, z każdą cierpieniem, które przeżywałem z JEZUSEM i MARYJĄ, moja dusza stawała się jednocześnie bardziej pokorna i ufna w PANA, również bardziej odporna i silniejsza na napady ciemnych duchów.
Jeśli chcesz też wygrać tę bitwę, którą żyjesz i pracujesz w swoich życiach, która może zdecydować zarówno o zbawieniu, jak i potępieniu waszych dusz, naśladuj Mnie; szukając zawsze szczególnie w czasach trudności i cierpienia, pamiętaj co ja uczyniłam. I tak możecie naśladować Mnie w moich czynach głębokiej Miłości, głębokiego Zaufania, głębokiego oddawania się w ręce BOGA, a także głębokiej pokory; rozpoznając własne winy i nędze, samą niczymność i proch, z którego wszyscy ludzie są stworzeni oraz ile oni zawdzięczają Bożemu Dobru; które wezwało was do życia z nikąd, dało wam byt, oddech, żywi was, utrzymuje przy życiu, daje zdrowie i tak wiele doczesnych dobrodziejstw, abyście dzięki nim osiągnęli wieczną dobroć dla życia: doskonałej miłości, doskonałego zjednoczenia z BOGIEM oraz służby Jego Świętej Woli!
W ten sposób moje ukochane dzieci, wasze dusze stały się jak moja i będziecie świecić jak gwiazdy w Królestwie Niebieskim!
Błogosławię was dzisiaj, 1 niedzielę miesiąca poświęconą mnie. Modlcie się do Mojego SERCA. Uspokaj Go i niepodobać mu za tak wiele grzechów, które widzi on popełniane na świecie. I obiecuję, rozciągnię Cię Płaszczem mojej Miłości i mojej ochrony.
Pokój Marcosu. Błogosławię ciebie i wszystkich tych, którzy modlili się z tobą do tej pory".